Z badań wynika, że Polacy i Rosjanie spożywają najwięcej alkoholu na całym świecie. Nie wiadomo, czy to powód do dumy, czy powinniśmy się tego wstydzić. Niestety alkohol niesie ze sobą wiele chorób. Ludzie niszczą sobie nim zdrowie. Nie zastanawiamy się, jak szybko można wpaść w nałóg alkoholu i zostać na dnie. Zdrowie nasze też momentalnie jest zachwiane. W ludziach brakuje wyobraźni. Nasza wątroba po kilku latach spożywania perlistych trunków jest roztrzaskana.
Wygląda ona jak skórka pomarańcza. Nic dziwnego, że ludzie często narzekają na bóle w okolicy żołądka. Wszystko jest z umiarem, jednak u Polaków tak się nie da. Większość z nich zapija się do upadłego, a na drugi dzień organizm woła o pomoc. Zbyt duża dawka alkoholu grozi śmiercią. W sklepach na półkach znajdują się tabliczki : alkohol szkodzi zdrowiu. Nikt na to uwagi nie zwraca. Kupuje się reklamówkami piwa, wina i wódkę. Impreza jest niesamowita, a na drugi dzień nikt nie pamięta co się działo.
Tak być nie powinno. Pić można, ale z umiarem.
W dzisiejszych czasach dużo się mówi o zdrowym ciele, zdrowej żywności. Stosuje się diety dostosowane do grupy krwi, detoksykacje, pijemy soki bez dodatków cukru itp., Ale papierosy niestety jak były tak są główną używką, z którą spotykamy się na każdym kroku. Nawet wciąż rosnące ceny nie odstraszają palaczy, a nadruk typu: „Dym tytoniowy zawiera benzen, nitrozoaminy, formaldehyd i cyjanowodór” niewiele nam mówią i jakoś tak nie wprawiają w przerażenie. A powinny ponieważ, niszczymy nasze zdrowie na własne życzenie. Palenie tytoniu powoduje, bowiem powstawanie groźnych nowotworów płuc, krtani, gardła, trzustki itd. Poza nowotworami udary i zawały zawdzięczają palacze swojemu nałogowi.
Dlaczego więc sięgamy po papierosy pomimo tych wszystkich niepokojących i udowodnionych naukowo szkodliwych zmian w naszym organizmie przez niewywoływanych? Nastolatki palą dla „szpanu” a dorośli, bo palenie stało się już ich nałogiem, którego tak łatwo niestety nie da się wyrzucić ze swojego życia. Dbajmy o siebie i o naszych bliskich nie dajmy się wciągnąć w szpony nałogu.